Informacje o firmie EPEE Polska Oferta handlowa Nowości w ofercie Media, prasa i i nne materiały Nasi Partnerzy Handlowi Kontakt z EPEE Polska

ERA ŚMIERDZIELA ?

Pojawiły się w Polsce w I połowie tego roku i od razu wzbudziły wiele kontrowersji. O niewielkich figurkach wydobywających z siebie różne "dziwne zapachy" zaczęło być głośno wszędzie.

Przeciwnicy mówią o ich złym wpływie na zachowanie dzieci, zwolennicy zaś o wielkiej radości i zabawie, jaką śmierdziele dają maluchom. Nierozstrzygnięty spór o rację jednych nad drugimi trwa nadal. Jedno jest pewne - młodzi od pokoleń w pewnym okresie swojego życia uwielbiają płatać figle i zawsze znajdą sposób na zrobienie komuś dowcipu. Zakup tego typu zabawek pozostanie jednak kwestią indywidualną każdego rodzica. A dzieci? Ich potrzeby już dawno zweryfikował rynek.

Narodziny śmierdziela

Był rok 2002. Joe Morrison, prezes firmy MEG produkującej zabawki, leżał na kalifornijskiej plaży i myślał o nietypowym produkcie, który zdobędzie sympatię dzieci i zawojuje świat. Nagle przypomniał sobie najgłupsze dowcipy, jakie mogą przyjść do głowy małym chłopcom - radość z puszczania wiatrów, chuchania cebulą i podrzucania nieświeżych skarpet pod nosy zaskoczonych kolegów. Cały ten ludyczny humor zamknął w 24 figurkach o intrygującej nazwie Stink Blasters, znane w Polsce jako śmierdziele.

Każda z figurek wydziela jedyny w swoim rodzaju "odorek". Zabawki podzielone są na sześć "grup zapachowych", np. Brygada Niemytych, Klan Odorniaków, Klub Jarzynowych Diabłów. Każda grupa składa się z czterech figurek, które mają swoje zawadiackie osobowości oraz upodobania do brzydkich zapachów wynikających z braku higieny.

- Śmierdziele to po prostu dobra zabawa przypominająca stare zabawy chłopców - powiedział Joe Morrison. - Nie ma w niej nowoczesnej technologii ani przemocy. Figurki mają oryginalny wygląd i cechy, które sprawią, że wiele dzieci, szczególnie chłopców, chce je mieć. Śmierdziele wywołują w każdym śmiech, jako że zapachy te chyba nikomu nie są obce! - podkreśla Morrison.

Firma MEG współpracowała z laboratoriami w celu stworzenia śmierdzącej, ale bezpiecznej dla zdrowia receptury. Okazało się, że do wywołania cuchnących zapachów nadają się dodatki wykorzystywane do produkcji żywności. Bezpieczne składniki sprawiły, że śmierdziele nie miały problemu z uzyskaniem niezbędnych atestów, a wyniki testów wykazały, że wyroby te odpowiadają europejskim standardom i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia.

Sprzadaż rośnie

Sukces śmierdzieli w Stanach Zjednoczonych przerósł najśmielsze oczekiwania nawet pomysłodawcy. Do tej pory wypromowano już dwie serie zabawek i sprzedano blisko 4 miliony figurek. Podobne powodzenie spotkało śmierdziele także w Europie. Specyficzne imiona bez problemu tłumaczone są na inne języki. Włoski Walduś Wymiotny to Vito Vomito, a hiszpański odpowiednik Kamila Krowiego Placka to Tony Caca de Vaca. - Te zabawki przemawiają uniwersalnym językiem zrozumiałym przez każdego - żartuje Joe Morrison. W Anglii klienci zakupili już ponad milion figurek. W setkach tysięcy liczy się też liczba sprzedanych śmierdzieli w pozostałych krajach Europy Zachodniej. Także w Czechach zabawki te robią niesamowitą furorę. Od maja 2003 roku rozeszło się tam aż 200 tysięcy figurek. W Polsce w ciągu sześciu miesięcy br. sprzedano prawie 100 tysięcy śmierdzieli.

Co mówią psycholodzy?

Według Martyny Łazęckiej, psychologa dziecięcego z Warszawy, atrakcyjność śmierdzieli wynika z nietypowości cechy, jaką jest wydzielanie zapachów powszechnie uważanych za odrażające. Najczęstszą reakcją, jakiej należy się spodziewać u "sprawcy" i "ofiary" odorku, jest rozbawienie, a uśmiech przynosi korzyść niezależnie od tego, co go wywołuje. - Śmierdziele odgrywają niesamowicie ważną rolę w rozwoju procesów poznawczych i umiejętności społecznych. Brzydkie zapachy w towarzystwie wywołują konsternację. Źródła tych zapachów mogą być przeróżne. Puszczenie bąka, cuchnące skarpetki, nieświeży oddech... Przeżywanie tego "na żywo" może być bolesne dla obu stron, dlatego ukształtowanie odpowiednich podstaw wobec takich zjawisk ma istotne znaczenie już dla najmłodszych - mówi Martyna Łazęcka. Jej zdaniem śmierdziele to także postacie mogące pomóc we wpajaniu tolerancji wobec innych. Praca z dzieckiem w zakresie kształtowania nawyków higienicznych stać się może fantastyczną zabawą przepełnioną śmiechem, a nie nudnym powtarzaniem formułek. W humorystyczny i tym bardziej skuteczny sposób można dziecku uświadomić konsekwencje zaniedbywania ciała i odzieży.

Ponadto w rękach rodziców i odważnych nauczycieli pojawia sie narzędzie pomocne w kształtowaniu pojęć matematycznych już u dzieci w wieku przedszkolnym. Czy uczeń przeżywający trudności szkolne nie wykaże więcej wysiłku przy zadaniu o treści: ăZałoga z Wieśniakowa dołączyła do Gangu Gazerów...Ó, niż przy zadaniu: ăZ miejscowości A do miejscowości B...Ó? A czy nie więcej zabawy będzie podczas konkurencji sportowych między drużynami Brygady Niemytych a Klanem Odorniaków, i to bez względu na wiek uczestników? Odreagowywanie stresu ma znaczenie nie tylko dla maluchów. Śmierdziele to zabawka dla każdego. Prezent w postaci śmierdziela wręczany w dobrej wierze zdziałać może wiele dobrego. Życie w śmiejącym się społeczeństwie jest dużo prostsze - dodaje Łazęcka.

Śmierdziele na pomoc skunksom!

Tej zimy polskie śmierdziele chcą nie tylko bawić, ale i uczyć pomagać. Złotówka z każdej sprzedanej figurki jest przekazywana na pomoc skunksom z polskich ogrodów zoologicznych. Dzięki śmierdzielom nasze skunksy czeka bardziej dostatnia zima. Niedawno powstał także nieformalny Klub Przyjaciół Skunksów, którego liderem jest Krzysztof Skiba, popularny prezenter i lider zespołu Big Cyc. Akcja godna pochwały - za oryginalny pomysł i szczytny cel.